Misia Wędrownisia przyjechała do Rzeszowa prosto z Warszawy. Została przyjęta z ogromną radością, gdyż była długo oczekiwana.
Już pierwszego dnia poszłyśmy na spacer ulicą 3 – go Maja i oczywiście (mimo niskiej temperatury) na lody 🙂
Misia gościła u nas ponad tydzień. Zwiedziłyśmy razem Rzeszów, łącznie z podziemiami, w których, ku zaskoczeniu nie napadły nas pająki 😉
Misi Wędrownisi bardzo podobała się panorama Rzeszowa, którą oglądała każdego wieczoru z 10 piętra (Misia absolutnie nie ma lęku wysokości 😉
Zaprzyjaźniła się również z naszymi zwierzętami: Punią, Tokiem, Tuk Tukiem, Milusiem i Limonką .
Pożegnałyśmy się pakując Misię do „bąbelkowego przedziału”, na drogę tym razem do Niemiec 🙂